Ogólnie - ten maraton pokazał, jak słaba jest moja forma w tym roku. Po wjezdzie chomontową bylem już całkowicie skończony, ostatnie kilometry to walka z samym soba na kazdym podjezdzie. Wniosek jeden - trzeba sie zabrac za siebie w zimę.
Staram się czerpać 100% przyjemności z jazdy, im węziej i stromiej tym lepiej :) od czasu do czasu startuję w maratonach, głównie aby sprawdzić siebie. Chcesz pojeździć w okolicach Poznania zapraszam gg 10009007