Fajna traska, ale oczywiście brak formy :( Sporo single tracków, błota itp sprawiały, że semi slicki dawały doopy. Ja na szczęście pojechałem na sprawdzonych Mythosach i nie zawiodłem się :)
Wypad z Growi, docelowa miejsowość leży zaledwie 5km od domu, jednakże to trochę za mało jak na niedzielną wycieczkę :D Dlatego też pojechałem po lolków do Poznania, skąd przez Biedrusko, Murowaną i Zielonkę dotarliśmy do Wronczyna na pyszną grochówkę :)
Miało być 60km, wyszło połowę mniej...zauważyłem, że mam nieco krzywo skręconą kierownicę i dodatkowo mały luz na sterach więc przy pierwszej okazji (czyt. postój z ławkami) zatrzymałem się, by dokonać naprawy. Szybko szybko bo czas goni w złej kolejności dokręciłem śruby (najpierw mostka, a potem sterów) i w ten sposób z miejsca na imbus 5mm zrobiła się okrągła dziura w aluminiowej śrubce. Powrót do domu z niedokręconymi sterami niestety szosą...
Staram się czerpać 100% przyjemności z jazdy, im węziej i stromiej tym lepiej :) od czasu do czasu startuję w maratonach, głównie aby sprawdzić siebie. Chcesz pojeździć w okolicach Poznania zapraszam gg 10009007