Mio Fujifim Bike Maraton - Poznań
Poniedziałek, 7 września 2009
· Komentarze(2)
Maraton Grabka w Poznaniu, już specjalnie nie chciało mi się pisać więc skopiowałem z forum ;)
"I po maratonie
Taktyka założona przez mnie i chamer'a czyli ile da się z wiatrem i powrót na tym co zostanie się sprawdziła i ja z czasem 2:23 wylądowałem na 115m/550 w open i 10/26 w M1. Startowaliśmy z drugiej linii "czarnej d..y" więc raczej my wyprzedziliśmy niż wyprzedzano nas :D Kolega chamer od początku jechał z przodu kiluosobowej grupy, która gdzieś na 15km znikła mi z pola widzenia. Znajomy, z którym jechałem około 30km odpuścił więc było trzeba szukać grupki by przeżyć jakoś pod wiatr :) Swoją drogą wiało niemiłosiernie i praktycznie dopiero odcinek w dolinie cybiny był wolniejszą partią. Zaskoczyła mnie ilość błota i zmieniony odcinek, ale nawet fajnie to zrobili :)
Ogólnie uważam ten maraton za udany, dano trochę więcej pagórkowego terenu co nie zmienia faktu, że w przyszłym roku musi być lepiej ;p"
"I po maratonie
Taktyka założona przez mnie i chamer'a czyli ile da się z wiatrem i powrót na tym co zostanie się sprawdziła i ja z czasem 2:23 wylądowałem na 115m/550 w open i 10/26 w M1. Startowaliśmy z drugiej linii "czarnej d..y" więc raczej my wyprzedziliśmy niż wyprzedzano nas :D Kolega chamer od początku jechał z przodu kiluosobowej grupy, która gdzieś na 15km znikła mi z pola widzenia. Znajomy, z którym jechałem około 30km odpuścił więc było trzeba szukać grupki by przeżyć jakoś pod wiatr :) Swoją drogą wiało niemiłosiernie i praktycznie dopiero odcinek w dolinie cybiny był wolniejszą partią. Zaskoczyła mnie ilość błota i zmieniony odcinek, ale nawet fajnie to zrobili :)
Ogólnie uważam ten maraton za udany, dano trochę więcej pagórkowego terenu co nie zmienia faktu, że w przyszłym roku musi być lepiej ;p"
miskov17
